Witamina D3 Fakty i Mity

Jest źle. Przerażenie mnie ogarnia, kiedy w przestrzeni publicznej coraz częściej widzę zalecenia, że stężenie metabolitu witaminy D3 zwanego jako  25(OH) powinno być na poziomie 200, 300, 400, a ostatnio słyszałem nawet 500 ng/ml. Takie zalecenia są niesamowicie niebezpieczne. Niestety, pod wpływem publicznych zaleceń tego typu, ludzie zaczęli się ścigać kto ma więcej! Chodzi tutaj oczywiście o długoterminowe lub wielomiesięczne utrzymywanie stężenia tego metabolitu na takich poziomach. Praktyka wskazuje na to, że w takich przypadkach dochodzi do zwapnienia nerek do poziomu zatrzymania ich funkcjonowania, zwapnienia tętnic, zwapnienia zastawek, a nawet zwapnienia śledziony. Kto z Państwa chciałby sobie takie coś „sprawić”. Podejrzewam, że nikt. To dlaczego w Polsce, podkreślam tylko w Polsce, bo nigdzie indziej na świecie istnieje ten szaleńczy pęd do zrobienia sobie krzywdy?  Powyżej wspomniane przeze mnie zalecenia nie mają żadnego, ale to żadnego umocowania, ani w praktyce lekarskiej, naukowej czy też w jakiejkolwiek literaturze dotyczącej witaminy D3.

Często, a tak prawdę mówiąc – zbyt często, słyszę w mediach społecznościowych wypowiedź : „a ja mam już 450 i się dobrze czuję” – dramat! Przerażające jest to, że takie wpisy bardzo często robią mamy, które tak pompują swoje dzieci witaminą D3, że dochodzi do tak wysokich stężeń u ich dzieci.

Niskie stężenie metabolitu 25(OH) na poziomie 5 czy 25ng/ml powoduje wzrost śmiertelności „ze różnych przyczyn” na poziomie, który nauka określa jako 2,5. Przy poziomie ok. 40-60 ng/ml współczynnik ten wynosi ok. 1.0. Następnie, przy zwiększaniu tego stężenia współczynnik śmiertelności „z różnych przyczyn” ponownie zaczyna… wzrastać! Przy 400ng/ml współczynnik ten jest na poziomie znacznie wyższym niż 30! Do jakiej dokładnie wartości dochodzi? Nie wiem, bo moja próba graficznej interpolacji skończyła się tym, że zabrakło mi po prostu skali na dużym arkuszu papieru.

W naszym organizmie znajduje się również metabolit witaminy D3 znany jako 1,25(OH). To jest bardzo silny hormon. Odkrywcą tego metabolitu jest największy na świecie ekspert ds. witaminy D prof. Michael Holick. Za odkrycie tego metabolitu prof. Michael Holick powinien dostać nagrodę Nobla.

Jego wiedza i kwalifikacje są tak wysokie, że został konsultantem w NASA ds. stosowania witaminy D3 u amerykańskich astronautów. Trudno się dziwić, bo przez całe swoje życie zajmował się właśnie witaminą D.

Od czasu do czasu wymieniamy między sobą różnego rodzaju korespondencję i tym razem postanowiłem się z nim skontaktować. Opisałem mu jakie są zalecenia niektórych lekarzy w Polsce odnośnie poziomu 25(OH) i ryzyka dotyczącego zdrowia i życia utrzymywania takich wysokich poziomów. Jego odpowiedź była krótka i na temat : „masz rację”. Mam potwierdzenie na piśmie, że moje zalecenia są zgodne z nauką. W pierwszej części Ukrytych Terapii, gdzie opisywałem działanie witaminy D3 zdecydowana większość informacji właśnie pochodziła od tego naukowca.

Inaczej mówiąc, to co piszę czy opisuję o witaminie D3 w różnego rodzaju filmach, książkach itd. jest przekazem wiedzy pochodzącej od naukowca na poziomie Nobla w tym temacie. Ale… jak to w Polsce, zawsze znajdzie się ktoś, kto wie lepiej.

Chcąc zatrzymać to niewyobrażalnie groźne szaleństwo zdrowotne zrobiłem kilka filmów na ten temat, gdzie to wszystko wyjaśniłem. Wydaje mi się, że jednym z najlepszych filmów wyjaśniających całość tego zagadnienia jest tutaj :

https://tv.jerzyzieba.com/filmy/KqJmBazDl5/ZWmnwxeq30k5l8gj1DrJNMgaPoB2vK

Mnie jednak „obezwładnia” coś jeszcze innego. Opisuję dwie sytuacje niezwykle ważne dla naszego zdrowia i życia. Jedna, która nie jest oparta na jakichkolwiek dowodach naukowych czy publikacjach, a druga to rzetelna informacja na poziomie Nobla. Mimo to, czasami słyszę : „no i komu tu wierzyć”. Ręce opadają.

W tym momencie miałem ten artykuł zakończyć. Jednak ze względu na niebywałą wagę innego problemu zdrowotnego o potężnych konsekwencjach zdrowotnych, bardzo proszę o zapoznanie się z treścią zawartą w tym linku :

https://tv.jerzyzieba.com/filmy/EAMD6LWrw6/ZWmnwxeq30k5l8gj1DrJNMgaPoB2vK

Lub też, proszę o wejście na moją stronę internetową jerzyzieba.com i odszukanie filmu pt. „Szpryce i turbo nowotwory”.